środa, 1 września 2010

tyle się działo, że aż się zesrało

W obliczu prawdy nieuniknionej, pragnę wszem i wobec przyznać się bez bicia, że zaniedbałam bloga a jak:P Z własnej, niczym nieprzymuszonej woli postanowiłam zająć się tym i tamtym, w nadziei, że wyjdzie z tego to i owo, a wyszła KUPA, jedna, wielka, zamaszysta!!! Z pewnością wielu z Was posili się na uwagi, że blog nie jest dobrym miejscem do pisania o porażkach i porównywania ich do procesu DEFEKACJI, tak defekacji. I tutaj owszem, byłabym się w stanie z Wami zgodzić gdyby nie to, że nic bardziej dosadnego i trafiającego w meritum minionych wydarzeń nie przychodzi mi do głowy...
Mimo wszystko, jak zawsze (bo podobno jestem twarda - nie wiem po czym wnosicie) wracam do trybu "co mnie nie zabije to mnie wzmocni" i wciąż się szczerze jak głupi do sera:D Powodów do szczęścia mam też co nie miara, więc nie martwcie się (o ile byliście skłonni to czynić) renowacja bloga, mam nadzieję nastąpi!!:D Proces ten może przebiegać stosunkowo powolnie/mozolnie, ale oby z prześmiewczym i sarkastycznym klimatem powrócił, muszę powrócić i ja:D Także na dzień dobry po 8 miesiącach, a raczej już o tej porze dobry wieczór, zalecam oderwać się od Alejandro ( w wolnym tłumaczeniu ALEEE jądro) i pozwolić wypełnić nie tylko eter, ale również i małżowinki uszne czymś, co jak na Polską muzykę HH zasługuje na szacunek i uznanie :) Mowa oczywiście o albumie donGURALesko (znanego również jako: DGE, GURAL czy Giovanni Dziadzia)
TOTEM LEŚNYCH LUDZI
Tak się jakoś dziwnie złożyło, że mimo ukazania albumu światłu dziennemu dnia 11.06.br, moje zawirowania życiowe doprowadziły mnie do niego dopiero teraz. Osobiście jestem mile zaskoczona klimatem w jakim jest utrzymany krążek. Nie tylko muzyka, ale również teksty rapera znanego z braggadocio, wprowadzają w osłupienie :) Cała płyta jest udostępniona na oficjalnym kanale YouTube Gurala, jednak by rozbudzić wasze zmysły i zachęcić do "lektury" tego jakże zacnego krążka, proponuje zasłuchać się w intro :D
Jak zawsze with lots of lovin ;*

1 komentarz:

bipi's blog pisze...

witam witam i o zdrowie pyytam , bo ja podupadłam....-.-'
fajnie ze wrocilas ;p
peace :+