wtorek, 14 października 2008

...po całym dniu na uczelni...

jestem jak ten fioletowy ludzik zwany skromnie "peanut", z tymże ja niestety jestem czarna:P z racji tego, że charakterystyczną moją cechą jest nadpobudliwość więc spędzanie 8 godzin na siedzeniu i słuchaniu poraz któryś już z kolei, o tym czym jest otyłość, nadwaga, wychowanie zdrowotne, edukacja zdrowotna, tudzież wpływie palenia tytoniu na zdrowie, jest dla mnie awykonalne...
...chociażby dlatego, że później wyglądam tak (a to naprawdę lajtowa wersja)...
...a przecież jeszcze mam tyle do zrobienia, czas pędzi nieubłaganie...zaraz po powrocie do domku sięgam -długo się nad tym nie zastanawiając po... tak tak, nabój bogów, a konkretniej napój sporządzany z palonych, a następnie zmielonych lub poddanych instantyzacji ziaren kawowca, zwykle podawany na gorąco. Pochodzi z Etiopii, w Europie pojawił się około XVI wieku. Jedna z najpopularniejszych używek na Ziemi i główne źródło kofeiny. Działa pobudzająco i orzeźwiająco, przyśpiesza przemianę materii i zwiększa sprawność myślenia. Tak, zbawienna KAWA, bo o niej oczywiście mowa, to mój motorek napędowy "2 łyżeczki rozpuszczalnej albo z ekspresu"... let the music play...krótki rachunek sumienia, obmyślunek działań, biznesplan-najwyższy czas zacząć pisać...bo ile można być członkiem ekipy ciężko pracującej:P??mimo wszystko muszę mieć coś "swojego" ...burza w mózgu, sztorm, tornado, tajfunek i nie wiem co tam jeszcze przez nią przechodzi...
...przyszedł ten no, "co to jest jak boli głowa i pojawia się taki obrazek w głowie??" "POMYSŁ":) a i owszem (piękna składnia)...mam pomysł:)pobolało i jest...:P także porywa mnie wir pracy, przemyślunków etc.
...a dla zainteresowanych sztuką...w postaci fotografii...
...without any comments...
Więcej ciekawszych lub też mniej ciekawych fotek, zdjęć, rysuneczków - w przyszłości:) a teraz pozdrówka, narciarz wodny, do zoba, trzym cie sie:P

Brak komentarzy: