wtorek, 16 września 2008

...neue Leben Teil 2...:)

Nie było dostępu do internetu, a co za tym idzie możliwości pisania blogaska też nie posiadałam:/ na szczęście jest nowe mieszkanko, jest internet-więc piszę:) krótko i na temat bo jestem w pracy:P(KSERO na Szwoleżerów to najlepsza robota jaką można mieć):) Nie wiem czy pamiętacie moje rozterki związane z poprawką z psycho...??Jak nie to polecam powrócić do tego posta :) Tyrytyty ty ty (famfary, oklaski i okrzyki radości) ZDAŁAM!!!! Cieszę się jak 3 letnie dziecko na widok wielkiego lizaka:) Nie mogło być piękniej...o klient...no dobra wróciłam...Zestarzałam się, dlatego też nie mam już sił na pisanie;P Wracam do pracy.....

Brak komentarzy: